Dzień w Krakowie
Dzień w Krakowie
Projekt zorganizowany przez studentki Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II w Krakowie. Pani Urszula Białka wraz z koleżanką zabrały naszego Podopiecznego Mirka Florka na wycieczkę po Krakowie. Wspaniała inicjatywa i dobry przykład do naśladowania!
Dorota Augustyniak
Projekt nosił nazwę „Dzień w Krakowie” i odbył się 18 maja 20013 r. Wzięło w nim udział 7 osób, w tym pan Mirek z rodziną, pani przewodnik , 2 studentki (czyli my jako organizatorki) oraz moja 10letnia siostra. Wycieczka po Krakowie trwała przez 6 godzin.
Spotkaliśmy się o godz. 10.00 na Placu Matejki pod pomnikiem Grunwaldzkim. Poznaliśmy tam historię powstania tego pomnika. Następnie po kolei zwiedzaliśmy Barbakan, Bramę Floriańską, historyczne budowle i kawiarnie wzdłuż ulicy. Pod kościołem Mariackim wysłuchaliśmy hejnał i udaliśmy się w stronę rynku. W rynku trwał Festiwal Nauk, pan Mirek wraz z panią przewodnik wzięli udział w konkursie organizowanym przez Uczelnię Pedagogiczną na temat mieszkańców Włoch i otrzymał nagrodę w formie książki „Kuchnia włoska”. Kolejnym obiektem do zwiedzania były Sukiennice, a w tym Collegium Maius. Później udaliśmy się pod okno papieskie błogosławionego Jana Pawła II. Po drodze mijaliśmy pomniki i budowle historyczne oraz poznawaliśmy różne ciekawostki na ich temat. Następnie udaliśmy się pod smoczą jamą i zrobiliśmy kilka zdjęć pod pomnikiem Smoka Wawelskiego. O godz. 13.00 nad Wisłą zjedliśmy dwudaniowy obiad. Po obiedzie udaliśmy się w kierunku budowli Wawel. Na dziedzińcu pani przewodnik opowiedziała nam historię zamku, a później udaliśmy się do Katedry, gdzie znajdują się relikwie błogosławionego Jana Pawła II oraz grobowce znanych postaci historycznych. Katedra była ostatnim punktem wycieczki. Po zwiedzaniu zamku spacerkiem wracaliśmy do punktu wyjścia. Po drodze robiliśmy pamiątkowe zdjęcia. Ok. godz. 16 wycieczka została zakończona i każdy wrócił do swojego domu.
Biorąc pod uwagę zadowolenie i uśmiech na twarzach pana Mirka i jego rodziny, możemy uznać, że projekt spełnił swoje funkcje. Mieliśmy bardzo piękną pogodę na wycieczkę, a pani przewodnik w bardzo ciekawy sposób opowiadała historię i różne ciekawostki. W tym miejscu musimy podkreślić duże znaczenie pani przewodnik, która w interesujący sposób i z pogodnym nastrojem oprowadzała nas po Krakowie. Należy tutaj też podkreślić fakt, że zgodziła się ona na pomoc w realizacji projektu w bezpłatny sposób.
Dodatkowym celem naszego projektu było namówienie Pana Mirka na udział w projekcie unijnym realizowanym przez Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie w Bochni. Biorąc udział w tym programie pan Mirek miałby możliwość częściej wyjeżdżać z domu i spotykania się z innymi ludźmi. Być może byłaby rehabilitacja. Aktualnie pan Mirosław zastanawia się nad tym , konieczne jest wysłanie karty zgłoszeniowej do PCPR, placówka wcześniej musi zapoznać się z sytuacją i dopiero wtedy może uznać czy są w stanie zapewnić wszystko czego potrzebowałby pan Mirek. Oczywiście zrozumiałe są jego wątpliwości, chciałyśmy tylko podsunąć pewien pomysł na spędzanie czasu w ciekawy sposób.
Nasz projekt jeszcze nie został zakończony. Planujemy wywołać zdjęcia i osobiście zawieść album panu Mirkowi. Do wywołania zdjęć pozyskałyśmy zgodę z dwóch zakładów fotograficznych w Bochni na darmowe wywołanie odbitek. Ten ostatni element ma być niespodzianką dla pana Mirosława.
Jesteśmy bardzo wdzięczne Fundacji za zgodę na objęcie patronatem naszego projektu.
Z poważaniem,
Urszula Białka
Uniwersytet Papieski Jana Pawła II w Krakowie
Wydział Nauk Społecznych
Instytut Nauk o Rodzinie
Rok II