Nasi Podopieczni

Nasi Podopieczni

Monika Natkaniec

moje zdjęcieWitaj.

 

Nazywam się Monika Natkaniec. Ukończyłam Politologie na Wydziale UMK. Odbyłam staż zawodowy, jako grafik-projektant stron www. W wolnych chwilach ćwiczę i rozwijam się osobiście kiedy tylko mogę uczestniczę w wydarzeniach rozwojowych.

Ze względu na schorzenie wymagam ciągłej i kosztownej rehabilitacji. Urodziłam się całkowicie zdrowa. Nawet dostałam 10pkt w skali Angara. Jednak pech chciał, że moja (teoretycznie) wrodzona choroba ujawniła się. Najpierw z wolna i nie była postrzegana jako taka. A teraz bardzo przeszkadza.

 

To oczywiście duże uproszczenie ale obrazowe i tym samym pozwalające w jakimś tam stopniu zrozumieć przynajmniej wizualny aspekt jej objawów. Na pewno każdy, choć raz w życiu zrobił coś przez siłę. Przypomnijcie to sobie, proszę. Podpowiem: w przypadku robienia czegoś przez siłę ( biorący w tym udział) mięsień drga. Pamiętacie? Ja o wiele więcej rzeczy robię przez siłę. Np. stoję. Niby nic takiego, każdy czasem stoi. Po mnie też na początku nie widać bym robiła coś co wymaga ode mnie wzmożonej pracy mięśni. Ale po około godzinie takiego stania widać jak drżę. To dla tego, że mięśnie są tym zmęczone. Drżenia powodują ból, a ten je nasila. Jest jednak sposób by mi ulżyć. Najprościej mówiąc „ wydłużyć ową godzinę”. Wzmocnić moje mięśnie by nie męczyły się aż tak szybko, a tym samy usunąć z mojego życia wizualny aspekt choroby. Ba, nawet jest on zależny od Ciebie. Sposób ten nosi nazwę rehabilitacja. Pewnie nigdy o tym nie myślałeś/łaś ale masz realny wpływ na to jaką ilość zabiegów odbędę. Bo nawet jeśli do zabiegu brakuje 1gr to nie zostanie wykonany.

 

Pomyśl proszę, czym dla Ciebie jest 1gr, a czym mógł by być przekazany dla mnieUśmiech

 

 

Z góry dziękuję za wszelkie wpłaty

 

Monika Natkaniec

wspieraj do góry