Nasi Podopieczni

Kacper Sompolski

Cześć! Mam na imię Kacper. Urodziłem się 12 października 2015roku. Po urodzeniu zdiagnozowano u mnie wrodzoną wadę serduszkapod postacią Tetralogii Fallotai wrodzonąwadę wzroku. Moi rodzice po porodzie nie nacieszyli się mną długo bo, aż całe 10min, przewieziono mnie do Kliniki Neonatologii w Poznaniu, tam zbadało mnie jeszcze kilku lekarzy i mamusia z tatusiem dowiedzieli się, że oprócz chorego serduszka i oczek mam jeszcze delecje chromosomów pary 11i podejrzewają lekarze u mnie hipoplazje ciała modzelowatego. Gdy miałem niespełna 3miesiące trafiłem w ciężkim stanie do szpitala, lekarze postanowili jak najszybciej zoperować moje serduszko. Jestem po zespoleniu systemowo-płucnym. Było bardzo ciężko, ale dałem radę, rodzice mówią, że jestem ich dzielnym bohaterem. Po miesiącu walki lekarze wypuścili nas do domku, ale nasza radość z pobytu w domku nie trwała zbyt długo bo, aż 2 tygodnie… I znowu szpital… Tym razem oddział neurologii i kolejne diagnozy- epilepsja i cytomegalia. Tam pan doktor powiedział mamusi, że potrzebujemy monitor oddechu, taki który będzie ze mną wszędzie i, że muszę być intensywnie rehabilitowany… Ale jak? Jak w naszym mieście kolejki na NFZ są bardzo długie, a rodzice dużo wydają pieniążków na moje leki, a trochę ich jest … A muszę być rehabilitowany bo nie chce w prawą stronę odwracać główki i ciałka.Przede mną dłuuuga droga, moje serduszko potrzebuje jeszcze operacji, ale NIE PODDAJEMY SIĘ, a rodzice mówią, że kochają mnie nad życie i zrobią wszystko żebym mógł „funkcjonować” jak zdrowe dzieci. Dlatego zwracamy się z prośbą do Was, wielkich serduszek o wsparcie Nas.