Mirosław Michalski

       8 listopada 2008 roku Mirek będąc w pracy uległ wypadkowi komunikacyjnemu. Doznał urazy mózgowo-czaszkowego ( stłuczenia centralnego ośrodka nerwowego), złamani wyrostków poprzecznych kręgosłupa L2 i L3, stłuczenia klatki piersiowej i płuca prawego z niewydolnością krążeniowo-oddechową. Jego stan określono jako krytyczny. Zapadł w śpiączkę pourazową i był w niej 13 miesięcy. Trafił do szpitala Wojewódzkiego w Płocku. Gdzie na oddziale intensywnej terapi przebywała 6 tygodni. Po tym czasie przewieziono syna do innego szpitala na rehabilitację. Rehabilitacją było siedzenie na wózku inwalidzkim. Po tygodniu „rehabilitacji” okazało się że Mirek ma uszkodzony prawy staw barkowy (ręka została wyrwana ze stawu) i porobiły się przykurcze ręki i szyji. 10 lutego 2009 roku przywieźliśmy syna do domu. Przy wzroście 187 cm ważył 45 kg. 12 lutego na świat przyszedł Jego syn. W chwili wypadku żona Mirka była w 5 miesiącu ciąży. Od 2014 roku Mirek jest sam, żona się z nim rozwiodła i założyła nową rodzinę.

       Dzięki intensywnej rehabilitacji, zajęcią logopedycznym i specjalistycznemu leczeniu Mirek zrobił duży postęp. Na chwilę obecną syn porusz  się samodzielnie na wózku inwalidzkim, jak również stara się chodzić przy poręczach. Zdarz się, że samodzielnie robi pare kroków. 

       Mirek potrzebuje całodobowej opieki, którą my jako rodzice mu zapewniamy. Zajęcia logopedyczne również pzynoszą efekty. Mowa syna jest bełgocząca ale w małym stopniu zrozumiała.

       Dlatego też zwracamy się do Państwa o pomoc finansową, jak również przekazanie 1% podatku na rzecz Mirka, ponieważ środki finansowe jakimi dysponujemy niewystarczają nam na wszystkie potrzeby syna.

Dziękuję i pozdrawiam w imieniu Mirka.