Zofia Pietrusik

Zosia to radosne, uśmiechnięte dziecko. Chodzi do zerówki, z zapałem poznaje cyfry i literki, uczy się wierszyków i piosenek. I tylko wtedy, gdy jej koledzy gdzieś biegną, z jej oczek płyną łzy… Nie nadąża za nimi…

Nasza córka cierpi na dziecięce porażenie mózgowe. Dzięki ogromnemu wysiłkowi i zaangażowaniu wielu osób, w wieku 5,5 lat postawiła pierwsze samodzielne kroki. Droga do tego była długa, żmudna i bolesna. Rehabilitacja, zastrzyki, gipsy na nogach… I codzienne, uporczywe próby małego dziecka, do których nikt jej nie zachęcał: tysiące wstawała przy stole i próbowała sama iść. Tysiące razy upadała, nie zrobiwszy ani jednego kroku. Aż nagle, 23 września 2009 roku po prostu poszła! Chodzi coraz lepiej, ale jeśli zaniechamy  rehabilitacji, albo będzie jej zbyt mało, czeka naszą córeczkę wózek inwalidzki.

Zosia ma też łuszczycę i zeza zbieżnego.

Prosimy o pomoc, bowiem nie wystarcza pieniędzy na rehabilitację, leki Zosi, zwłaszcza, że ma jeszcze dwie siostry.Jeśli chcesz pomóc, wpisz w odpowiednią rubrykę PIT – u: KRS 0000186434, zaś w informacjach dodatkowych: na rzecz: Zofia Pietrusik 152/P

Dziękujemy.