Piotr Kierc

Mam 43 lata. W 2009 roku uległem bardzo poważnemu wypadkowi komunikacyjnemu: przechodząc przez ulicę zostałem potrącony przez jadący z nadmierną prędkością samochód. W wyniku tego wypadku po urazie wielonarządowym i śpiączce spowodowanej urazem głowy, nikt nie dawał mi szansy na to, że będę żył. Jednak moja wola życia była tak wielka, lub modlitwy moich bliskich tak skuteczne, że udało mi się przeżyć. Jestem jednak osobą niepełnosprawną, poruszam się na wózku inwalidzkim, ponieważ mam paraliż kończyn dolnych, niedowład prawej ręki, częściowy zanik pamięci, problemy z mówieniem, niedosłyszę oraz niedowidzę. Nie poddaję się nadal, chcę się rahabilitować, chcę szukać możliwości poprawy mojej sprawności, aby stać się samodzielnym. Jednak, żeby tego dokonać muszę mieć odpowiednie środki finansowe. Sam nie mam możliwości podjęcia pracy, utrzymujemy się z mamą z renty. Możecie Państwo wspomóc proces mojego leczenia, moją rehabilitację a nawet operację, która mam nadzieję zostanie w najbliższym czasie przeprowadzona. Otwierają się nowe możliwości, postęp medycyny, wiedza i umiejętności specjalistów są tak wielkie, że mam szansę na przeszczep komórek glejowych czy wszczepienie stymulatorów. Bardzo dziękuję wszystkim za pomoc!

Fundacja Pomocy Niepełnosprawnym „Słoneczko” SBL ZakrzewoNr konta 89 8944 0003 0000 2088 2000 0010KRS: 0000186434Z dopiskiem: „Na leczenie i rehabilitację Piotra Kierca 1173/K”.