Tymoteusz Stefański

Cześć jestem Tymek ☺️ 

Mam w tej chwili skończone 15 miesięcy, nie mówię, nie chodzę, nie siedzę i mam wiele wiele innych problemów, ale zacznijmy od początku… 

Urodziłem się 18.08.2017r w 27tyg ciąży czyli o 3miesiace za wcześnie, mama dzielnie walczyła o to abym spędził jak najwięcej czasu w brzuszku ale nie udało się.

Wazylem zaledwie 980gr,urodzilem się w ciężkiej zamartwicy, z wrodzonym zapaleniem płuc, w 3 dobie dostałem 3 stopnia wylewow krwi do mózgu.. Przeszedłem ciężkich 5miesiecy na oddziale neonatologii na polnej w Poznaniu. Martwicze zapalenie jelit, intubacja, całkowita niewydolność nerek, retinopatia, mnóstwo różnego rodzaju zakazen.. Między innymi również sepsa.. To był ciężki czas dla mnie i moich rodziców,ale udało się wyszedlem do domu, oddychając samodzielnie. Niestety to wszystko odbiło się na tym jak funkcjonuje teraz: ciężkie dziecięce porażenie mózgowe, padaczka(zespół Westa), nie widzę, jestem bardzo opóźniony ruchowo i intelektualnie, mm dysplazje oskrzelowo płucna i refluks układu moczowego.

Rodzice nie są w stanie sami zapewnić mi tak wielu godzin rehabilitacji jakie są mi potrzebne oraz funduszy na przeszczep komórek macierzystych abym mógł kiedyś zobaczyć rodziców i cały świat. Wspólnie z nimi zwracam się z prośbą do wszystkich ludzi o dobrym sercu o przekazanie swojego 1% oraz o darowizny które pomogą nam w dalszej walce. 

Dziękujemy mama Marta i Tymuś