Karolina Gąsior

Dzień dobry

Chcielibyśby przedstawić krótką historię naszej córki Karoliny Gąsior. Karolina studiując w Krakowie 1 rok prawo i administracja UJ zatruła się tlenkiem węgla podczas kąpieli w wynajmowanym mieszkaniu. W ciężkim stanie trafiła do szpitala ale przeżyła. Była utrzymywana w śpiączce farmakologicznej i po półtorej miesiąca została przeniesiona na oddział neurologii w Rzeszowie. Na oddziale neurologii wybudziła się ale nie mogła mówić przy czym zaznaczamy że rozumiała co się do niej mówi nie mogła też poruszać kończynami ale z czasem widać było poprawę jej zdrowia. Niestety na wskutek błedu medycznego na oddziale rehabilitacji stan jej się drastycznie pogorszył. Z Rzeszowa przewieziona została do szpitala w Jarosławiu gdzie udało się ją doprowadzić do takiego stanu że mogliśmy ją wziąć do domu. Podjęliśmy leczenie we własnym zakresie gdzie dopiero po pół roku opanowaliśmy krzyki, pocenie się i doprowadziliśmy do względnej stabilizacji wprowadzając inny lek z grupy benzodiazepin clonozepan.

Już 5 lat mija od czasu wypadku Karolina wymaga ciągłej opieki rehabilitujemy ją we własnym zakresie jeździmy do ośrodka w Tajęcinie, próbujemy różnych metod leczenia.

W związku z tą sytuacją prosimy Państwa o pomoc w zbiórce środków na rehabilitację oraz w planie chcemy zostać przyjęci przez profesora Harata z Bydgoszczy w celu wszczepienia implantu do mózgu celem zlikwidowania spastyki. 

Bardzo prosimy o pomoc

 Sprawa Karolinki w „Sprawie dla reportera” u Pani Jaworowicz:

https://youtu.be/67CnlsmMpv0

Karolina przed wypadkiem 

Karolina w szpitalu 

Karolina po wypisaniu ze szpitala  

Karolina obecnie podczas rehabilitacji 

Jolanta Gąsior