Adrian Olszewski

Szanowni Państwo, zwracam się do Was z prośbą o wsparcie w rehabilitacji mojego syna Adriana. Obecnie on ma 21 lat. Z chorobą jaką się urodził to Zespół SLO Smith-Lemli-Opitz, jest ona uwarunkowana genetycznie.

Choroba ta upośledza Adriana w stopniu głębokim. Do piątego roku życia jadł miksowane jedzenie, obecnie je naturalnie, ale musi być karmiony przez osobę drugą. Również w tym wieku zaczął chodzić dzięki mojej ciężkiej pracy i uporowi, ćwiczyłam z Nim cztery razy dziennie po godzinie.

Obecnie Adrian chodzi w pomieszczeniach typu dom lub szkoła, podtrzymywany przez osobę drugą, a na dłuższe spacery jest wożony na wózku, gdyż ma napady lękowe spowodowane chorobą.

Dwa lata temu z powodu częstych upadków lekarz specjalista zalecił badanie głowy tomografem. Niestety stwierdzono to, czego się tak bardzo obawiałam – zanik móżdżku pnia mózgu. Potrzebuje On w tej chwili dużo intensywnej rehabilitacji na która mnie nie stać.

Ogólnie syn jest dzieckiem spokojnym,co jest efektem dobrze dopasowanych leków . Uczęszcza do szkoły specjalnej do grupy rewalidacyjno – wychowawczej, do której jest przywożony i odwożony.

Kontakt z nim jest ograniczony, ponieważ nie mówi, ale na moje pytania odpowiada kiwaniem głowy „tak” lub „nie”.

Wychowuję Adriana sama, utrzymuję się z zasiłku oraz alimentów. Jest to moja pierwsza prośba o wsparcie, gdyż do tej pory mieszkałam z rodzicami, którzy dawali mi ogromne wsparcie duchowe jak i finansowe, no ale cóż, zostali wezwani przez Boga do siebie. Zostałam sama z Adriankiem, moje zdrowie też już nie jest najlepsze, brakuje mi siły na niektóre ćwiczenia, dlatego tak bardzo chciałabym pojechać z Synem na turnus rehabilitacyjny i zapewnić mu rehabilitację w domu.

Adrian jak każde dziecko ma swoje marzenia i potrzeby, chciałabym, aby mógł mi o nich powiedzieć na poziomie swoich możliwości.

Dlatego proszę Państwa o wsparcie w pozyskaniu środków na rehabilitację Adriana. Każda złotówka dla Adriana to ogromny dar i szansa na zdrowie.