Nikola Tyburska

Cześć. Mam na imię Nikola. Urodziłam się z wodogłowiem i rozszczepem kręgosłupa. Zaraz po porodzie przeszłam kilka skomplikowanych operacji, a większość mojego życia spędziłam w szpitalach. Kilka lat temu przebyłam przeszczep nerki.  Została mi również zainstalowana stomia. Po kilku latach nerka została odrzucona i czekam na nowego dawce, a to wszystko jest poprzedzone dializami, na które musze dojeżdżać 3x w tygodniu po 60km w jedną stronę. Moim marzeniem jest być samodzielną, a to na dzień dzisiejszy wymaga wielu środków finansowych i kosztownej rehabilitacji. Mimo wszystko na codzień jestem pogodnym dzieckiem. Bardzo lubię zwierzęta i się uczyć. Zdaje sobie sprawę, że nigdy nie będę w pełni sprawna, ale chciałabym być jak najbardziej, ponieważ jestem coraz starsza, a mama, która mnie do tej pory wychowywała sama umarła w wieku 47lat na raka. 

Bardzo proszę o pomoc i pozdrawiam wszystkich.

Proszę również o modlitwę dla mojej mamusi.

Nikola