Nasi Podopieczni
Nasi Podopieczni
Jerzy Jeżowski
WITAM SERDECZNIEUrodziłem się na wsi w rodzinie rolniczej .Raczej żyliśmy skromnie jak na tamte czasy. Ukończyłem szkołę podstawowaa potem szkołę średnią, następnie w 1978 r. podjąłem pracę w Urzędzie Gminymając 24 lata uległem wypadkowi.Jadąc motorem na remontowanej drodze wpadłem w dół , poleciałem w powietrze i upadając motor uderzył mnie w plecy łamiąc kręgosłup w odcinku piersiowym., leżałem godzinę w rowie zanim przyjechało pogotowie.Straciłem przytomność , w szpitalu ubrali mnie w piżamę i położyli na łóżkonawet nie prześwietlając , odzyskałem przytomność i usiadłem na łóżku i to był błąd bo wtedy nastąpił ucisk kręgu na rdzeń.Rano dokonano prześwietlenia i okazało się że mam złamany kręgosłup, przewiezione mnie za Warszawę do Konstancina gdzie robią operację na kręgosłup. Zrobili operację założyli mi pręty haringtona usztywniające kręgosłup bo miałem popękane dwa kręgi. Leżałem trzy miesiące nomsto na łóżku ale zaczęła zbierać się ropa i musieli zrobić operacje , wyjęli te pręty i się zagoiło.W szpitalu byłe pięć miesięcy nie chciałem wracać do domu bałem się , tak więc pojechałem jeszcze na miesiąc do Sanatorium. Przeżyłem szok gdy się dowiedziałem że już nigdy nie będę chodził to dla młodego człowieka koniec świata, te myśli mi wracają .Wróciłem do domu a tu w domu zaczęły się bariery ciasno progi, ludzie swoimi spojrzeniami mnie dobijali. To był najgorszy okres mojego życia ,problemy z potrzebami fizjologicznymi, nerwy, a byłem tak chudy że same kości. Ale myślałem co by tu zrobić aby poprawić moja sytuacjepoznałem kobietę i ożeniłem się , mam dwoje dzieci i wnuka.Obecnie poruszam sie na wózku pożyczonym ale ile można ,wóżek sie niszczy i ta osoba chce go z powrotem.Potrzebny mi jest wózek który jest lekki i waży około 7 kg., po za tym dla mnie musi być wózek na zamówienie odpowiedni dopasowany do mojego kręgosłupa aby mnie nie bolały plecy no i tyle lat kręcenia ręcami bolą mnie ręce w barkach i łokciach.a najlepiej gdyby to był wózek elektryczny taki jak na zdjęciu to by było moje marzenie wtedy moje ręce by troche odpoczeły.Bardzo pilnie też potrzebuje cewników zewnętrznych których używam od chwili wypadku kiedy złąmałem kregosłup.Bez cewników nie moge wyśc na dwór do ludzi bo nie trzymam moczu to jest najgorsze,Bardzo proszę ludzi dobrego serca o pomoc finansowa na zakup wózka inwalidzkiego i cewników zewnętrznych przyklejanych .DZIĘKUFundacja Pomocy Osobom Niepełnosprawnym SŁONECZKOSUBKONTO FUNDACJI:
Spółdzielczy Bank Ludowy Zakrzewo Oddział Złotów
nr konta do wplat z Polski
89 89 44 0003 0000 2088 2000 0010
wpłaty z zagranicy w EURO
kod SWIFT (BIC) : GBW CPL PP – 76 89440003 0000 2088 2000 0060
wpłaty z zagranicy W USD
kod SWIFT (BIC) :GBW CPL PP – 97 8944 0003 0000 2088 2000 0060
W PIT wpisujemy tylko nr KRS 0000186434
Jerzy Jeżowski i nr ID 92/J
dziękuje wszytkim osobom które mi pomogapozdrawiamJurek
Pawełek to mój wnuczek który nie ma ojca , ojciec go zostawił jak miał 3 lata i do tej pory nim sie nie interesuje.
także my z żona wychowujemy Pawełka poniewaz mama jego nie ma pracy.
WITAM