Nasi Podopieczni
Nasi Podopieczni
Grzegorz Lichota
Zwracamy się z gorącą prośbą o wsparcie finansowe na leczenie i rehabilitację naszego syna Grzegorza. Jesteśmy rodzicami 8 dzieci: Pawła, Ani, Gabrysi, Tomka, Uli, Daniela, Oleńki i Grzesia. Dwoje dzieci usamodzielniło się,czworo jest w wieku szkolnym, najmłodszy Grześ jest osobą niepełnosprawną.
Synek urodził się 12.06.2008r. jako wcześniak, w zamartwicy, po ciąży powikłanej cukrzycą. Od urodzenia objęty jest kontrolą wielu specjalistów: neurologa, kardiologa, okulisty, psychologa, logopedy, rehabilitacji dziecięcej, pulmonologa ostatnio endokrynologa i nefrologa.Grześ od samego początku źle się rozwijał: słabo przybierał na wadze, dużo chorował m.in. na zapalenie płuc, oskrzeli, zakażenie układu moczowego. Przyjmował bardzo dużą ilość antybiotyków. Jako roczny chłopiec nie przewracał się nawet na brzuszek.Miał zmienne napięcie mięśniowe:wmożone w nóżkach a osłabione w obrębie obręczy barkowej.W celu zdiagnozowania choroby miał wykonanych wiele badań w różnych miastach Polski m.in. Gdańsku,Warszawie.Na dzień dzisiejszy jest otoczony opieką specjalistów w Koszalinie i Szczecinie(endokrynolog,okulista,nefrolog,urolog) Na różne badania i kontrole jeżdzimy tam średnio raz w miesiącu.Grześ bardzo słabo przybiera na wadze.Jako 3,5 letnie dziecko waży 9.5kg i mierzy 83 cm. Stwierdzono u niego wiele chorób:niedoczynność tarczycy,niedobór hormonu wzrostu,wadę serca, reluks pęcherzowo -moczowy, który spowodował uszkodzenie nerek.Diagnozowany jest w kierunku zespołu Noonan.
Rezonans magnetyczny wykazał zmiany wynikające z niedotlenienia mózgu. Ma problemy ze wzrokiem: zez zbieżny, astygmatyzm, oczopląs,krótkowzroczność. Rozwój psychoruchwy naszego dziecka jest opóźniony około 2 lat. Synek nie chodzi,nie mówi.Wymaga zatem wielokierunkowej i intensywnej rehabilitacji.
Pan Bóg podarował nam takiego Grzesia. Kochamy go bardzo. Pragniemy mu pomóc.Korzystamy ze świadczeń proponowanych przez NFZ a także wspomagamy i leczymy go prywatnie.Dzięki rehabilitacji synek robi postępy (powoli stawia pierwsze kroki).Jest to dla nas bardzo budujące.Widzimy sens naszych starań.Cieszy nas każdy,nawet maleńki „kroczek”-owoc pracy wielu specjalistów i naszej.Jako rodzice dajemy mu swoją miłość i czas.Niestety to nie wystarcza.By nasz synek miał szansę na ŻYCIE potrzebujemy pieniędzy,których nie mamy zbyt wiele jako rodzina wielodzietna.Stąd też nasza prośba o pomoc.
„Bóg się mamo nie pomylił, narodziłem się z Miłości”. Prosimy także o modlitwę byśmy nigdy nie zwątpili w prawdziwość tych słów.
Wpłaty prosimy kierować na :Fundacja Pomocy Osobom Niepełnosprawnym „Słoneczko” Nr Krs:0000186434 SBL Zakrzewo nr konta 89 8944 0003 0000 2088 2000 0010 z dopiskiem: na leczenie i rehabilitację Grzegorza Lichoty
z serca dziękujemy Piotr i Renata Lichota