Nasi Podopieczni
Nasi Podopieczni
Leonard Brzeziński
Leonard Brzeziński (19 miesięcy)
Na świecie jest wiele Ktosiów
Co czeka na pomoc Dobrych Osób !
Jeśli Ty chcesz wesprzeć Ktosia
Wpłać swój 1% procent na LEOSIA!!
Leonard (Leoś), nasz drugi, długo oczekiwany synek urodził się 19.03.2011 w 43 tygodniu ciąży przez cesarskie cięcie i do 3 miesiąca jego życia nic nie zapowiadało nadchodzących problemów zdrowotnych. Owszem pojawiały siędrobne problemy ze ssaniem, silne kolki, potem trądzik niemowlęcy, ogromna niechęć do leżenia na brzuszku, brak reakcji na ukłucie przy szczepieniu, główka też była chwiejna i właśnie ta opadająca główka zaniepokoiła nas
na tyle, że udaliśmy się do neurologa, który polecił nam prywatną wizytę u fizjoterapeuty, abyśmy nauczyli się samodzielnej rehabilitacji w domu. Przez 2 miesiące rehabilitowaliśmy dziecko samodzielnie i w efekcie Leoś trzyma główkę sztywno. Niestety podczas kolejnej wizyty okazało się, że synek odbiega ruchowo od innych dzieci i dlatego konieczna jest dalsza systematyczna rehabilitacja oraz wizyta w szpitalu w celu ustalenia przyczyn opóźnienia. Nie mogąc dostać się do szpitala (limity) zaczęliśmy nerwowo odwiedzać kolejnych lekarzy. Byliśmy u 4 neurologów, 3 ortopedów, 2 lekarzy rehabilitantów, 1 genetyka, prowadzi nas 2 fizjoterapeutów.Do lutego 2012 rehabilitowaliśmy dziecko prywatnie i efekty były zadowalające. Leonard usiadł, mówił mama i tata,był kontaktowy, chętnie pozował do zdjęć i często się śmiał. Ponadto interesował się zabawkami i wykonywał różneproste polecenia.Wreszcie w połowie lutego 2012 dostaliśmy się do szpitala i od tego momentu spędziliśmy ponad 7 miesięcy życia naszego dziecka w różnych szpitalach, począwszy od oddziału neurologicznego przez metaboliczny, rehabillitacyjny, nefrologiczny, pediatryczny, chirurgiczny po zakaźno - izolacyjny. Leoś leżał już w Akademii Medycznej w Gdańsku, w Instytucie Matki i Dziecka w Warszawie oraz Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie. Leoś wyszedł z powyższych szpitali bez konkretnej diagnozy i zaleceń lekarskich. Jednoznacznej diagnozy po dziś dzień brak. Dalsza diagnostyka w planach.
Czas spędzony w szpitalach (bez rehabilitacji ale z częstym kłuciem całego ciałka) przyniósł ogromne spustoszeniaw rozwoju naszego synka. Około 13 miesiąca życia rozpoczął się regres w jego rozwoju. Wszystkie osiągnięte umiejętnościzaczęły zanikać z dnia na dzień. Obecnie Leoś nie chodzi, nie siedzi, nie mówi, kiedy leży na brzuszku nie jest w stanie samodzielnie unieść ciałka na rączkach. Synek jest mało kontaktowy, nie uśmiecha się i nic go nie interesuje. Jest dzieckiem wiotkim. Ma nadwrażliwość słuchową i dotykową. Ponadto cierpi na alergię pokarmową i ma przetokę. Lekarze stwierdzili, że synek cierpi na silną padaczkę lekooprną o nie ustalonej etiologii. Ponadto synek złapał wszystkie możliwe bakterie szpitalne, które prowadzą do nawracających zakażeń układu moczowgo, a leczone mogą być tylkoszpitalnie. U synka wykryto kamienie w nerce. Po dokładniejszej diagnozie okazało się, że synek cierpi na kamicę odlewową. We wrześniu Leonard przeszedł operację usunięcia kamieni, która ze względu na obecne w kamieniach bakterie zakończyła się sepsą. Synek był silny i dzięki szybkiej reakcji pani doktor żyje. Jednak nie wszystkie kamienie udało się usunąć i synka czeka koleja operacja w Warszawie.
Dla Leonarda bardzo ważna jest dalsza systematyczna rehabilitacja i diagnostyka, w celu ustalenia przyczyny regresu oraz modyfikacja leczenia. Chcielibyśmy w pełni wykorzystać wszystkie dostępne środki, metody leczenia i rehabilitacji, potrzebujemy jednak do tego celu materialnego wsparcia, ponieważ sami nie jesteśmy już w stanie pokryć coraz wyższych wydatków.
Dzięki Państwa wpłatom synek będzie mógł korzystać z codziennej rehabilitacji, masaży, turnusów rehabilitacyjnych, zajęć z psychologiem i logopedą, terapii nadwrażliwości słuchowej. Chcielibyśmy zaopatrzyć synka w potrzebny sprzęt ortopedyczny i rehabilitacyjny, pomoce dydaktyczne oraz stosować się do odpowiedniej diety i suplementacji.
Szukamy pomocy wszędzie, dlatego zwracamy się do wszystkich instytucji, przyjaciół, znajomych, rodziny oraz ludzi dobrej woli z gorącą prośbą o wsparcie.
Za każdą pomoc będziemy bardzo wdzięczni i z góry dziękujemy – rodzice Sebastian i Magdalena Brzezińscy
Dziękujemy Wszysktim za wsparcie Leosia 1% w 2011
Ps. W razie jakichkolwiek pytań, prosimy o kontakt:magda@arkom.pl,
Aby przekazać 1% podatku:
1. Proszę obliczyć 1% podatku dochodowego należnego Urzędowi Skarbowemu2. W zeznaniu za 2012 rok należy wpisać:Nr KRS 0000186434i obliczoną kwotę 1% podatku
3. Bardzo ważne aby wypełnić rubrykęcel szczegółowy 1%: Leonard Brzeziński, symbol 185/B
Aby dokonać darowizny:
Jeśli chcecie Państwo dokonać darowizny, poza formułą 1%, można dokonać wpłaty na konto fundacji „Słoneczko”(każdą darowiznę na rehabilitację dziecka można odliczyć)
Fundacja Pomocy Osobom Niepełnosprawnym „SŁONECZKO”, Stawnica 33, 77 – 400 Złotów nr konta: 89 8944 0003 0000 2088 2000 0010tytuł przelewu: Rehabilitacja i leczenie Leonarda Brzezińskiego, symbol 185/B.